sobota, 18 października 2025

Co po roku

 Witam Was bardzo serdecznie!

Z działaniami przeniosłam się na YT natomiast tu zostawiłam bloga do np mojego urodzinowego. Nowy wpis ukaże się za miesiąc natomiast teraz chciałabym podsumować urodzinowy z zeszłego roku. 


Ogólna prognoza na rok - paź kielichów - ta karta mówi o wyjściu z ukrycia, zza czyiś pleców i zaprezentowanie siebie na forum publicznym, swoich dokonań, umiejętności i osiągnięć. Karta ta kiedyś pokazała mi dosłownie stanie na scenie i prezentowanie - akurat wtedy historii miejsca pracy (firmy).

Tu są wystąpienia czasem zupełnie spontaniczne lub jakby wypchnięcie w ostatniej chwili  do przemowy, takie zaproszenie/wywołanie do mikrofonu. 

Paź często pokazuje mi zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną - nie chce. O ile przez bardzo długi czas chciałam awansować tak teraz już nie chce. Nie chce iść w to miejsce, o którym zawsze myślałam - a dlaczego? Bo bym się władowała w niezłe bagienko - im więcej wiem o miejscu "moich marzeń" tym bardziej mnie wzdryga na myśl, że mogłabym tam pójść. 

No i teraz wręcz się boję, że zostanę wskazana do rekrutacji przez swoje władze, a tego absolutnie nie chce.

Co jeszcze? - Paź kielichów symbolizuje ciążę - no nie, nie u mnie ale kto wie co tam zrobią moje dzieci. ;)

Rok trochę sentymentalny, wzruszający - oby nie rozmemłany, bo dość mam pustych wzruszeń.

Szykuje mi się czas dobry, ciepły, serdeczny - aż nie do uwierzenia, bo jestem w 4 roku numerologicznym i osobistym, a to okres ciężkiej pracy, a tu jawi się  jakiś taki spokój i ukojenie.

Może też się zdarzyć, że ktoś z mojego otoczenia pokarze mi swoje uczucia do mnie, jakby ujawni to co do mnie czuje - bardzo pozytywnego czuje. Kielichy to uczucia, emocje i miłość.

Prawdopodobne również jest to, że ktoś zaprezentuje się przede mną i to wcale nie sympatycznie, choć paź kielichów jest delikatny i miły ale ten ktoś pokaże swoje prawdziwe "ja", co bardzo mnie zrazi do tej osoby.


Rok rozmemłany, łzawy, ckliwy i płaczący.

Ciąży nie było, za to były zaręczyny i w przyszłym roku szykuje się ślub - nie, nie u mnie ale u mojej pociechy.

Nie wyszłam z cienia tzn nie ze staniem na scenie, ale nabrałam pewności siebie, doceniam siebie i to co robię, wiem, że jestem doceniana. Widzę swoje umiejętności, wiedzę. Wyciągnięto mnie z niskiego poczucia własnej wartości, z poczucia bycia niezauważalną.

Nikt nie ujawnił uczuć tzn miłości ale sympatii, szacunku - tak.

Niesympatyczna prezentacja była ale ona ciągnie się od 2 lat więc mimo ciągłego zaskakiwania - nie dziwi.

Na rozmowie kwalifikacyjnej nie byłam i się nie wybieram. 

Nowe energie które się pojawią - królowa buław - fajnie - poza zamieszaniem, niecierpliwością, rozedrganiem emocjonalnym, spontanicznością i brakiem przewidywalności - to jest to bardzo dobra, radosna karta. Owszem wprowadzająca chaos i zamieszanie ale też świetną energię radości.

Królowa buław pełna wigoru, siły, pożądania, kłótliwości - tyranka i despotka ale z nią nigdy nie jest nudno. Emanująca erotyzmem. 

Dużo pomysłów, dużo działań, dużo zmęczenia :) Królowa buław - tej to się nigdy nie zapomina :D 

Rok bardzo szybko mi minął. Z siłą i wigorem było nie do końca jak bym chciała. Byłam niecierpliwa i samowystarczalna co niestety nie wyszło mi na dobre.

Czy się dużo działo? Po wakacjach więcej, nie nudziłam się, było dużo spontaniczności, radości i zabawy (nie że chodziłam na imprezy ale prowadząc zajęcia dla dzieci przebierałam się i dobrze bawiłam)

Byłam na imprezie z męża znajomymi - taka bardzo duża impreza - no i .. królowa buław z Cesarzową - pewna siebie - wyglądałam jak 10000000 dolarów i tak też się czułam. Widziałam jak mężczyźni na mnie patrzyli, a i z koleżankami, które nie zawsze było w porządku świetnie sobie poradziłam. 

Tak, jestem zmęczona ale walką o zdrowie, bo cały rok było mi coś...

Trudności z którymi się zmierzysz - 10 buław - pierwsze co mi przyszło na myśl to bóle pleców - kręgosłupa - no szkoda.  

Tu też jest wzięcie na siebie za dużo obowiązków, przytłoczenie i pracą, i sprawami innych osób. Tu jest brak umiejętności odpoczywania (stara moja śpiewka). Brak asertywności. 

Muszę uważać jak podnoszę ciężkie przedmioty. 

Zdrowie i ból dłoni - kontuzja, o której nie wiedziałam i powikłania. Ręka już sprawna ale nigdy nie będzie już taka jak była. 

Nie umiem odpoczywać, choć stan zdrowia mnie do tego zmusił.

Dużo na mnie ale też jakbym nauczyła się nie angażować w to co mnie nie dotyczy i odpuszczać to na co nie mam wpływu.

Było trudno w 10 buław ale chyba sobie z nią poradziłam.

I jeszcze coś powiem - rękę uszkodziłam dźwigając.


Cele które możesz osiągnąć - Papież - praca i płaca z własnych rąk. Autorytet moralny, w pewien sposób awans społeczny. Do Papieża przychodzi się po wsparcie, pomoc, po jego wiedzę i umiejętności. To dobry doradca, opiekun i przyjaciel. 

W tej karcie jest spokój, wyciszenie i rozwój osobisty (czyżbym poszła się uczyć?)

Będę kierowała się swoimi zasadami moralnymi, może wreszcie nauczę się stawiać granice i być konsekwentną w ich stosowaniu. 

Może też wrócę na łono kościoła (ślub, pogrzeb, chrzciny).

Poszłam na pogrzeb - nikogo z najbliższych ale osobę znałam całe swoje życie zawodowe więc wypadało. 

Rzeczywiście stałam się autorytetem, zwłaszcza w sprawach zawodowych - nie awansowałam ale tak jak pisałam wyżej poczułam, że jestem zauważalna. Porównałam się do innych i stwierdziłam, że umiem więcej i lepiej. Zaskoczyło mnie to bo ja się sama nie doceniałam. 

Z tymi granicami nie jest tak do końca, bo jeszcze jestem miękka, a jeśli już postawię to jest zdziwienie drugiej strony a i moje potem wyrzuty, że może poszło za ostro.

Tak, kierowałam się swoimi zasadami moralnymi, trzymałam się swojej obranej strategii.

Czy byłam wsparciem? Tak, zawsze jestem.

Zarobki z pracy własnych rąk. 

Twój stan psychiczny - paź buław - wolę rozedrgane buławy niż płaczliwe i depresyjne kielichy. Tu jest poddenerwowanie, natłok myśli, gorączkowe szukanie rozwiązań, napięcie, ekscytacja i niecierpliwość. Czyli mój mózg nie będzie odpoczywał :D

Jeszcze czasami ryczałam jak głupi do sera. Łatwo się wzruszam, jestem ckliwa i sentymentalna.

Za dużo analizuje w głowie to co było - taka burza mózgu po fakcie. Mogłam coś lepiej, inaczej itp Zupełnie niepotrzebnie bo to już przeszło minęło nie wróci i nie ma się wpływu. 

10 Zdrowie - 8 mieczy - tu są jakieś blokady ale przede wszystkim oczy - to one w tym roku będą newralgiczne. Wiem, już wiem, że muszę zrobić sobie nowe szkła.

Ponieważ miecze to wiatr to muszę też uważać na przeciągi, podwiania, oskrzela, płuca i zatoki

Oby 8 mieczy nie mówiła o jakimś zatorze,zakrzepie. 

Zrobiłam nowe okulary - cena mnie powaliła, a najgorsze jest to, że mam wrażenie że już są "na styk" a czasem za słabe.

Stale byłam przeziębiona - wystarczyła klimatyzacja (wiatr) czy jak mąż uchylił okno w samochodzie. No masakra - strasznie miałam słabą odporność. Jak żadnego roku 3 antybiotyki i 2 x covid - czego powikłanie to zapalenie zatok.

Zakrzepu nie było ale blokada założona na rękę już tak - zastrzyk sterydowy. (miecze = igły)


11 Miłość rycerz mieczy - niby to chłop ale jakiś taki nerwowy i awanturny.. ale chyba przede wszystkim gość, którego przyjdzie mi pożegnać.

Jeśli miał toby być mężczyzna to niestety z paskudnym charakterem złośliwca, nerwusa, despoty. Człowiek niestały i taki co to wpada w życie i wypada jak diabeł z pudełka, pozostawiając po sobie ruiny i zgliszcza, łzy, nerwy i rozpacz. Człowiek przyjezdny i ciągle w podróży. Mężczyzna, który nie umie budować relacji a wręcz ją niszczy i rujnuje. Zazdrosny, podły i wiecznie raniący. W pełni świadomy swojego okrucieństwa ale przez takie swoje zachowanie pokazujący kto ma władzę w związku. Dziękuję za takiego absztyfikanta. ;)

Niestety przez to co robi jest bardzo nieszczęśliwy - raniąc siebie.

Czy on ma jakieś zalety? - Tak,  jest mądry, inteligentny, z wiedzą, taki z którym można przegadać całe noce na różne tematy. Jest świetnym strategiem, analitykiem z ciętym językiem. Osoba uzdolniona i odważna, obyta w świecie.

Ogólnie patrząc to rycerz mieczy absolutnie i definitywnie nie pokazuje miłości. W tym roku miłości w moim życiu nie będzie.

Pan pojawiał się i znikał, zostawiał nerwy, złość, rozżalenie, że nie rozumie słowa koniec i taki opad ramion, że ciągle ta energia łącząca istnieje. Jest okrutny, podły, niedojrzały, działa z pełną premedytacją wiedząc, że mnie niszczy emocjonalnie.

Nie było miłości, wręcz przeciwnie, dojrzałam do zakończenia i pozbycia się niechcianego adoratora.

Poza tym ja cięłam, inaczej się zachowywałam, blokowałam, kasowałam, wyrzuciłam wszystkie prezent i nie dopuszczam do siebie - zmieniłam taktykę, podejścia co wywołało zdziwienie ale jednocześnie niestety nie zniechęciło go zaprzestania nękania.


12 Przyjaciele - 10 mieczy - no tu się nie spodziewałam.  Któraś trzech osób mi bliskich wbije mi nóż w plecy i porani. Znamy się mnóstwo lat i owszem czasem się spieramy, czasem nawet mocno kopiemy ale zawsze to jest dla dobra, a nie dla poranienia dla satysfakcji. No ciekawa tu jestem co się wydarzy.

Były noże w plecach - jena przyjaźń umarła - dosłownie. W grudniu pożegnałam jedną z bliskich mi osób.

 Z drugą kontakt bardzo się rozluźnił  - ona ma dużo obowiązków i mało czasu jak to zwykle bywa. Kontakt utrzymujemy ale to nie jest to co było kiedyś. Rozmowa raz na kilka miesięcy nie zastąpi pełnej przyjaźni. Rozumiem - ta przyjaźń pokazała mi w życiu, że nic nie jest dane na zawsze i że ludzie z życia odchodzą. I rzeczywiście jedni są na dłużej inni na krócej. Pogodziłam się z tym. 

Trzecia przyjaciółka na szczęście została :)

13 Finanse- 4 kielichów - No trochę mnie ta karta zasmuciła, niby nie ma biedy i zapaści, ale dużych i fajnych pieniędzy też nie ma. Jakieś takie ograniczenie, zamknięcie, bez możliwości podwyżki, choć jakaś jedyna okazja na ekstra zarobek się trafi i trzeba tylko ją dostrzec, by jej nie przegapić, bo kolejnej może długo nie być. 

Wyczytałam, że to życie w sferze marzeń o nierealnych zarobkach - a co pomarzyć nie wolno? :D

Miałam taką sytuację, że nie wiedziałam czy dostanę nagrodę roczną i tak tęskniłam za pieniędzmi i o nich marzyłam. A tu się okazało, że nie tylko dobra nagroda ale i jeszcze duża podwyżka się trafiła.

14 Praca - 4 monet - mocna, dobra karta na doglądanie tego czego się osiągnęło w swojej pracy. Cieszę się, że w tej karcie nie ma zmian, a docenienie miejsca i zawodu jaki się wykonuje.

Tak było, doceniam co mam, doglądam tego co osiągnęłam, jest stabilnie i dobrze finansowo.

15 Niespodzianki - 5 buław - no tu już mi spokojnie nie będzie. Walka z konkurencją - nie będę walczyć, nawet mi się nie śni. Zwarcie się przeciw wspólnemu wrogowi. Dużo zamieszania, pomysły i dyskusja nad nimi. 

Mnóstwo działań - choć mam dwie talie w których 5 buław "zieje" spokojem i uwiązaniem wręcz, niemożnością ruchu i podjęcia działań. 

Konflikty także wewnętrzne i obrona swoich przekonań. Dokonania oceny i wyborów na różnych życiowych polach.

Dokonałam oceny wyborów, przewartościowałam, zmieniłam ale nie walczyłam. Nie przystąpiłam do rekrutacji, nie stawałam do konkurencji z innymi, nie kłóciłam się, nie awanturowałam.

Może zmieniłam strategię postępowania ale to już "ćwiczę" od lat - "od siebie", "nie martwić się tym na co nie mam wpływu" - wychodzi mi coraz lepiej ale do pełni jeszcze trochę brakuje.

16 Urodzinowy dar od wszechświata - 6 mieczy - nowe miejsca, nowe lądy, nowe możliwości. Zostanę pchnięta/ zmuszona by zacząć działać po nowemu, w nowych miejscach i okolicznościach. Mimo, że sama z siebie nie ruszyłabym to jednak przyjdzie mi zaakceptować  te nowe nieznane rewiry. Dodam, że mimo, że z początku będę nawet nieszczęśliwa idąc ku nowemu, to z czasem zobaczę że wygrałam, że nic lepszego nie mogło mi się przytrafić. Ja dzięki temu zwyciężę i zyskam... tylko po co mi iść gdzieś jak tu mi dobrze gdzie jestem?

Coś nowego rozpocznę, coś nowego się w moim życiu zacznie - inaczej i może gdzie indziej ale na pewno na nowych zasadach... wygram.

Ta 6 mieczy w tym roku ciągle za mną chodzi (w innych rozkładach) - niczego nie zaczęłam, nic się nie zmieniło w moim życiu, poza podejściem do adoratora - ale to nic wielkiego i znaczącego. Nie zaczęłam  nowej pracy, nie znalazłam się w nowej sytuacji życiowej i osobistej, nie przeprowadziłam się - byłam w 4 roku numerologicznym i 4 osobistym i było raczej mocno i stabilnie. Nie wiem co ta 6 mieczy może oznaczać w moim życiu - na razie się nie spełniła.

środa, 1 stycznia 2025

Nowy rok

Tradycyjnie jak co roku zobaczymy co mnie czeka...

Pragnę by rok 2025 był dla mnie dobry - tylko tyle i aż tyle. 



Energia roku - Gwiazda - ciepła serdeczna energia, pełna miłości, spokoju i nadziei na lepszą przyszłość. Tak, po latach, tak od października 2022 aż po koniec 2024 gdzie miałam różne i skrajne energie w tym takie jak na rollercoasterze to niech Gwiazda przyniesie mi wreszcie ukojenie, nawet nudę ale przede wszystkim spokój i pogodzenie się z tym na co nie mam wpływu.

Cierpliwość, zdrowie i siłę by wytrzymać. 

1 Karta przesłanie na 2025 rok - 4 monet - stabilna, mocna karta, pilnowanie i doglądanie tego czego się osiągnęło i to nie tylko w sferze finansowej, ale i zawodowej, rodzinnej. Po prostu doglądanie dorobku życia.. a i finansowo też dobrze, a dobre finanse dają poczucie bezpieczeństwa.

2 Najważniejsze wydarzenie- 7 buław - tu mi przyjdzie walczyć o marzenia? Walczyć o przekonania, stawać samej przeciw wszystkim? Nie chce walczyć, nie chce się szarpać - chce spokoju.

Jedyna pociecha w tym, że nawet jeśli przyjdzie mi walczyć to wygram - zmęczę się ale wygram.

A i jeszcze jedno co mi przychodzi do głowy to bycie asertywną i nauczę się stawiać granice - o to, to, to i super, bo niestety z tym mam problem - jestem za miękka i za dobra - co bardzo jest wykorzystywane.

3 Co Cię czeka w sferze osobistej - 6 monet - ta karta jak i 2 monet (która jest na końcu) mówią, że czas najwyższy złapać równowagę wewnętrzną - umieć odpoczywać i pracować, umieć kochać ale i kopać jak potrzeba. Mam nadziej, że znów nie będę miała poczucia, że więcej daję niż dostaję - choć pewnie to nieuniknione.

Niestety nadal mogę być rozchwiana emocjonalnie - nieeeee, tylko nie to.

4 Co cie czeka w sferze zawodowej- 8 monet - praca, stabilizacja i dobre pieniądze.

5 Co cię czeka w sferze finansowej - 6 buław - triumfalny powrót, radość, może wygrana. Dobre pieniądze, nagrody itp. Właśnie sobie uświadomiłam, że mam w tym roku jubileusz więc parę złotych powinno wpaść. Może wreszcie pojadę nad to morze albo nawet do Rzymu :)

6 Co cie czeka w sferze uczuciowej - 3 kielichów - tu jest trójkąt miłosny.. gdyby nie to, że to są karty dla mnie to bym powiedziała że mąż z sanatorium (do którego się wybiera w tym roku) przywiezie sobie jakąś "kuguarzycę" ;) ale tu o mnie chodzi ... no tego się nie spodziewałam - mam mieć jakiegoś absztyfikanta? :D

7 Co Cię zaskoczy – czego się nie spodziewasz - 2 kielichów - no tu już kompletne zaskoczenie - choć 2 kielichów to przyjemne spotkania i rozmowy, może być jakaś randka, może nawet miłość ale 2 to początek uczuć. To zafascynowanie poznaną osobą... Ha ha ha  - tiaaaa no pewnie - ciekawe gdzie, jak i z kim te randki, no i gdzie poznana osoba, skoro ja domatorka, a do sanatorium się nie wybieram :D

8 Nowe perspektywy - 8 mieczy - tu są blokady, lęki, strach przed zmianami, przed nowym, przed nową drogą. Jest to smutna karta, bo ta niemoc by ruszyć boli. Czasem te przeszkody siedzą w nas a czasem w okolicznościach i otoczeniu. Tylko jak 8 mieczy z blokadami ma się do walecznej 7 buław?

Mam nauczyć się cierpliwości.. ale i stawiania granic. 

9 Tak podsumujesz 2024 rok - 8 kielichów - było, minęło, przeszło. Coś odeszło, choć nie do końca zamknęło przeszłość. O i tyle napiszę.

10 To od ciebie odejdzie- 10 kielichów - rodzina? Dzieci są już na swoim więc ta moja rodzina to już tylko ja i mąż.

Ale może odejdzie ode mnie świadomość pokończenia pewnych rzeczy, tego, że osiągnęłam w danym miejscu wszystko co mogłam i czas na zmiany. Odejście bezradności i wypalenia na każdym kroku - i to jest bardzo optymistyczne.

11 To z Tobą zostanie - 6 kielichów - Poczucie ugrzęźnięcia w bagienku znanych spraw i bardzo duża przewidywalność każdego kolejnego kroku. Nie ma tu jakiś działań by coś zmienić, zresztą w 8 mieczy przynajmniej w pierwszej połowie roku tkwić będę tu gdzie jestem, z tymi samymi sprawami i problemami, może dopiero od lipca ruszę w 7 buław.

6 kielichów to powrót do przeszłość, do miejsc gdzie się już było - tam w poszukiwaniu tych dobrych, znanych energii do miejsc, gdzie było mi dobrze.

Mogę też spotkać kogoś z przeszłości

No i rok moich dzieci - dorosłych, samodzielnych ale jednak dzieci.

12 Rada - 2 monet - bądź dobra dla siebie, naucz się kochać i szanować, a złapiesz stabilizację. Wówczas nikt nie będzie w stanie tobą manipulować, pomiatać, nie szanować.

Naucz się korzystać z czasu wolnego, czasu lenistwa przeplatanego czasem intensywnej pracy.

Czytaj umowy, które będziesz podpisywać.

Pogódź się ze schematycznością i przewidywalnością w życiu, bo to że będziesz załatwiać kilka spraw jednocześnie to dla ciebie normalka i lubisz to, umiesz pracować w stresie.

Praca i płaca z dwóch źródeł - no i czego chcieć więcej?

Rok szykuje mi się dobry, pieniężny, pracowity i niech już będzie stabilny i spokojny.

Do Siego Roku


środa, 20 listopada 2024

Czy to już?

 Tak, to już.. już najwyższy czas zrobić sobie rozkład urodzinowy. Trochę się go obawiam, ale co ma być to będzie, co ma być moje to będzie moje, a kto ma być mój to mnie dogoni i też będzie mój...




1 Ogólna prognoza na rok - paź kielichów - ta karta mówi o wyjściu z ukrycia, zza czyiś pleców i zaprezentowanie siebie na forum publicznym, swoich dokonań, umiejętności i osiągnięć. Karta ta kiedyś pokazała mi dosłownie stanie na scenie i prezentowanie - akurat wtedy historii miejsca pracy (firmy).

Tu są wystąpienia czasem zupełnie spontaniczne lub jakby wypchnięcie w ostatniej chwili  do przemowy, takie zaproszenie/wywołanie do mikrofonu. 

Paź często pokazuje mi zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną - nie chce. O ile przez bardzo długi czas chciałam awansować tak teraz już nie chce. Nie chce iść w to miejsce, o którym zawsze myślałam - a dlaczego? Bo bym się władowała w niezłe bagienko - im więcej wiem o miejscu "moich marzeń" tym bardziej mnie wzdryga na myśl, że mogłabym tam pójść. 

No i teraz wręcz się boję, że zostanę wskazana do rekrutacji przez swoje władze, a tego absolutnie nie chce.

Co jeszcze? - Paź kielichów symbolizuje ciążę - no nie, nie u mnie ale kto wie co tam zrobią moje dzieci. ;)

Rok trochę sentymentalny, wzruszający - oby nie rozmemłany, bo dość mam pustych wzruszeń.

Szykuje mi się czas dobry, ciepły, serdeczny - aż nie do uwierzenia, bo jestem w 4 roku numerologicznym i osobistym, a to okres ciężkiej pracy, a tu jawi się  jakiś taki spokój i ukojenie.

Może też się zdarzyć, że ktoś z mojego otoczenia pokarze mi swoje uczucia do mnie, jakby ujawni to co do mnie czuje - bardzo pozytywnego czuje. Kielichy to uczucia, emocje i miłość.

Prawdopodobne również jest to, że ktoś zaprezentuje się przede mną i to wcale nie sympatycznie, choć paź kielichów jest delikatny i miły ale ten ktoś pokaże swoje prawdziwe "ja", co bardzo mnie zrazi do tej osoby.

2 Energie które odchodzą - rycerz kielichów - romantyczne uniesienia, życie w świecie "gwiazd i marzeń", brak realności. Kręcenie się w kółko, nieumiejętność skupienia się i konkretnego działania. Cieszę się że rycerz kielichów odchodzi. Bardzo się cieszę.

3 Cele które udało Ci się osiągnąć - 5 monet - biedy nie było, ale był smutek, żal, rozczarowanie i spotkałam się z chłodem uczuciowym, nie żebrałam, bo nigdy nie żebrze o zainteresowanie czy uczucia. Czy miałam szczęście do ludzi? Tak, może nie tak, że na każdym kroku, obcy ludzie przychodzili mi z pomocą ale kiedy potrzebowałam to miałam ludzi którzy mnie wspierali 

Bolała mnie noga

4 Sprawy które przechodzą- 6 monet - poczucie, że więcej daje niż dostaje? ok - ale może wreszcie uda mi się zdobyć równowagę, odzyskać harmonię. 

Przyznam się do wspierania innych w potrzebie i to bym chciała żeby zostało, nie chce być obojętna na potrzeby innych, ale sama też mam prawo prosić o pomoc i wsparcie.

Dobre finanse, choć może tu być też przepływ gotówki, zarobki i wydatki - ale na szczęście nie ma tu sięgania do pieniędzy odłożonych - czyli biedy być nie powinno.

5 Gdzie jesteś dziś - Cesarzowa - piękna karta - tak jestem inna niż rok temu. Umiem doceniać samą siebie, sama dbać o swoje szczęście. Dbam o siebie i swój rozwój. Owszem czasem jeszcze nie potrafię być stanowcza i stawiać granic ale uczę się tego i z każdym dniem staram się być silniejsza niż dnia poprzedniego.

6 Nowe energie które się pojawią - królowa buław - fajnie - poza zamieszaniem, niecierpliwością, rozedrganiem emocjonalnym, spontanicznością i brakiem przewidywalności - to jest to bardzo dobra, radosna karta. Owszem wprowadzająca chaos i zamieszanie ale też świetną energię radości.

Królowa buław pełna wigoru, siły, pożądania, kłótliwości - tyranka i despotka ale z nią nigdy nie jest nudno. Emanująca erotyzmem. 

Dużo pomysłów, dużo działań, dużo zmęczenia :) Królowa buław - tej to się nigdy nie zapomina :D 

7 Trudności z którymi się zmierzysz - 10 buław - pierwsze co mi przyszło na myśl to bóle pleców - kręgosłupa - no szkoda.  

Tu też jest wzięcie na siebie za dużo obowiązków, przytłoczenie i pracą, i sprawami innych osób. Tu jest brak umiejętności odpoczywania (stara moja śpiewka). Brak asertywności. 

Muszę uważać jak podnoszę ciężkie przedmioty. 

8 Cele które możesz osiągnąć - Papież - praca i płaca z własnych rąk. Autorytet moralny, w pewien sposób awans społeczny. Do Papieża przychodzi się po wsparcie, pomoc, po jego wiedzę i umiejętności. To dobry doradca, opiekun i przyjaciel. 

W tej karcie jest spokój, wyciszenie i rozwój osobisty (czyżbym poszła się uczyć?)

Będę kierowała się swoimi zasadami moralnymi, może wreszcie nauczę się stawiać granice i być konsekwentną w ich stosowaniu. 

Może też wrócę na łono kościoła (ślub, pogrzeb, chrzciny).

9 Twój stan psychiczny - paź buław - wolę rozedrgane buławy niż płaczliwe i depresyjne kielichy. Tu jest poddenerwowanie, natłok myśli, gorączkowe szukanie rozwiązań, napięcie, ekscytacja i niecierpliwość. Czyli mój mózg nie będzie odpoczywał :D

10 Zdrowie - 8 mieczy - tu są jakieś blokady ale przede wszystkim oczy - to one w tym roku będą newralgiczne. Wiem, już wiem, że muszę zrobić sobie nowe szkła.

Ponieważ miecze to wiatr to muszę też uważać na przeciągi, podwiania, oskrzela, płuca i zatoki

Oby 8 mieczy nie mówiła o jakimś zatorze,zakrzepie. 

11 Miłość - rycerz mieczy - niby to chłop ale jakiś taki nerwowy i awanturny.. ale chyba przede wszystkim gość, którego przyjdzie mi pożegnać.

Jeśli miał toby być mężczyzna to niestety z paskudnym charakterem złośliwca, nerwusa, despoty. Człowiek niestały i taki co to wpada w życie i wypada jak diabeł z pudełka, pozostawiając po sobie ruiny i zgliszcza, łzy, nerwy i rozpacz. Człowiek przyjezdny i ciągle w podróży. Mężczyzna, który nie umie budować relacji a wręcz ją niszczy i rujnuje. Zazdrosny, podły i wiecznie raniący. W pełni świadomy swojego okrucieństwa ale przez takie swoje zachowanie pokazujący kto ma władzę w związku. Dziękuję za takiego absztyfikanta. ;)

Niestety przez to co robi jest bardzo nieszczęśliwy - raniąc siebie.

Czy on ma jakieś zalety? - Tak,  jest mądry, inteligentny, z wiedzą, taki z którym można przegadać całe noce na różne tematy. Jest świetnym strategiem, analitykiem z ciętym językiem. Osoba uzdolniona i odważna, obyta w świecie.

Ogólnie patrząc to rycerz mieczy absolutnie i definitywnie nie pokazuje miłości. W tym roku miłości w moim życiu nie będzie.

12 Przyjaciele - 10 mieczy - no tu się nie spodziewałam.  Któraś trzech osób mi bliskich wbije mi nóż w plecy i porani. Znamy się mnóstwo lat i owszem czasem się spieramy, czasem nawet mocno kopiemy ale zawsze to jest dla dobra, a nie dla poranienia dla satysfakcji. No ciekawa tu jestem co się wydarzy.

13 Finanse- 4 kielichów - No trochę mnie ta karta zasmuciła, niby nie ma biedy i zapaści, ale dużych i fajnych pieniędzy też nie ma. Jakieś takie ograniczenie, zamknięcie, bez możliwości podwyżki, choć jakaś jedyna okazja na ekstra zarobek się trafi i trzeba tylko ją dostrzec, by jej nie przegapić, bo kolejnej może długo nie być. 

Wyczytałam, że to życie w sferze marzeń o nierealnych zarobkach - a co pomarzyć nie wolno? :D

14 Praca - 4 monet - mocna, dobra karta na doglądanie tego czego się osiągnęło w swojej pracy. Cieszę się, że w tej karcie nie ma zmian, a docenienie miejsca i zawodu jaki się wykonuje.

Teraz już wiem, że tu gdzie pracuję to jest to moje miejsce z bardzo pozytywną energią  dla mnie, i od ludzi, którzy do mnie przychodzą. To jest takie moje miejsce na ziemi.

Wiecie co mi otworzyło oczy na to, że jestem zauważana i doceniana? Na to, że powinnam doceniać to moje miejsce?  Słowa, które usłyszałam od kilku osób: bez pani to miejsce straci 65-70% swojej wartości, my tu przychodzimy dla pani. I jak tu iść gdzieś indziej, jak zostawić tych ludzi - moich ludzi? Jak zostawić to miejsce, które sama urządzałam tak jak chciałam - miałam wolną rękę w działaniu. Po co mam szukać szczęścia jak szczęście mam na miejscu. 

Dlatego cieszę się, że na prace wyszła stabilna i mocna 4 monet, która trzyma w danym miejscu.

15 Niespodzianki - 5 buław - no tu już mi spokojnie nie będzie. Walka z konkurencją - nie będę walczyć, nawet mi się nie śni. Zwarcie się przeciw wspólnemu wrogowi. Dużo zamieszania, pomysły i dyskusja nad nimi. 

Mnóstwo działań - choć mam dwie talie w których 5 buław "zieje" spokojem i uwiązaniem wręcz, niemożnością ruchu i podjęcia działań. 

Konflikty także wewnętrzne i obrona swoich przekonań. Dokonania oceny i wyborów na różnych życiowych polach.

16 Urodzinowy dar od wszechświata - 6 mieczy - nowe miejsca, nowe lądy, nowe możliwości. Zostanę pchnięta/ zmuszona by zacząć działać po nowemu, w nowych miejscach i okolicznościach. Mimo, że sama z siebie nie ruszyłabym to jednak przyjdzie mi zaakceptować  te nowe nieznane rewiry. Dodam, że mimo, że z początku będę nawet nieszczęśliwa idąc ku nowemu, to z czasem zobaczę że wygrałam, że nic lepszego nie mogło mi się przytrafić. Ja dzięki temu zwyciężę i zyskam... tylko po co mi iść gdzieś jak tu mi dobrze gdzie jestem?

Coś nowego rozpocznę, coś nowego się w moim życiu zacznie - inaczej i może gdzie indziej ale na pewno na nowych zasadach... wygram. 

Bałam się tego rozkładu, bałam się możliwych kart, ale rok mi się szykuje dobry poza bólem pleców, stawów i jakimiś finansami ze sfery marzeń, kłótni, rozstaniu i nożu w plecach ale z prądem, na fali uniesień, działań, pełna zapału i zaangażowania. Już nie mogę się doczekać kiedy ten rok się zrealizuje :D 


Archanioł nr 1 - WERCHIEL - podejmij wyzwanie, podpowiem jak wygrać.

To anioł, który pilnuje, by wszystko działo się wtedy, kiedy ma się dziać.

Jakoś wyzwania mnie nie kręcą. ;)


Bogini - SEDNA - Nieograniczone źródło - Nie zabraknie Ci niczego dziś, ani w przyszłości.

To mi się podoba


Archanioł nr 2 - HANIEL - Pasja - Uwierz w swoją ponownie odkrytą pasję w życiu osobistym oraz zawodowym i podążaj za nią.

I będę podążać




Mistrzowie Duchowi

Amaterasu


Wyjdź z Ukrycia


To czas, abyś poznał swoje prawdziwe uczucia i przekonania. Ta karta prosi, abyś wyjawił kim

 naprawdę jesteś i sobie i innym. To może pociągać za sobą szczerą rozmowę z ukochaną osobą

 lub pozwolenie innym zobaczyć twoją prawdziwą naturę. W tym procesie będziesz wspierany

 duchowo, a Mistrzowie Duchowi pomogą ci być szczerym. Rezultatem wyjścia z ukrycia

 będzie pogłębianie relacji, ponieważ będziesz wiedział, że jesteś kochany takim, jaki jesteś.


Dodatkowe znaczenie karty:


Przestań osądzać siebie i innych

Wyrażaj z miłością swoją prawdę


Pozwól innym na poznanie prawdziwego ciebie


Uwierz, że prawdziwy ty jest miły i sympatyczny


Im bardziej jesteś autentyczny, tym większa jest twoja energia i odnoszony sukces w twoich

 zamiarach 


No tu tak trochę pokrywa się z paziem kielichów, tylko jak mam pokazywać całą siebie jak "jaki

 koń jest każdy widzi" więc nie ma co się uzewnętrzniać każdemu. Do tego Amaterasu jest

 japońską boginią słońca, a jej atrybut to lustro. 




Runa JERA


Runa Jera ułatwia zakończyć realizowane projekty, pobudza płodność, dostatek i obfitość.

Runa ta to spirala życia, skłaniająca do zamykania spraw przed otwarciem się na kolejne doznania. Litera przypomina, że wszystko dzieje się po coś i wtedy, gdy jesteśmy na to gotowi. Dlatego warto być wytrwałym.

Jera przyciąga dobrobyt, powodzenie i rozwój, pobudza talenty i kreatywność.

Afirmacja dla tej runy: 

Wszystko dzieje się w najlepszym dla mnie czasie – wszystkie osoby przychodzą wtedy, gdy jesteśmy na to gotowi, sytuacje wydarzają się wtedy, gdy nadchodzi na nie czas”.

Czyż nie jest to podobne do przesłania anioła Werchiela i  tego co napisałam we wstępie do posta - "to co ma być moje...."



niedziela, 3 listopada 2024

Minął rok i śmiało już mogę podsumować karty, które wyszły w urodzinowym


 1 Ogólna prognoza na rok 10 mieczy / Rydwan Musiałam dołożyć, bo przecież nie zostawię samej 10 mieczy na rok, po 1 bo ta kata szybko się realizuje, a po 2 pokazuje ostatnie łzy, ostatni ból i bardzo szybkie podniesienie się, odnowienie, znalezienie wyjścia z kłopotów, z sytuacji która jest tym przysłowiowym nożem w plecy. 

Rydwan mówi o tym, że rok szybko zleci, o natłoku wiadomości, spraw, działań. O podróży, wyjeździe, zmianach. 

Po poddaniu się w 10 mieczy i pogodzeniu z ciosem, nastąpi ruch, działanie i zmiany. Tak jakbym coś przegrała, straciła, ktoś kolejny raz kopnął mnie bardzo mocno (dyrektor?, mąż?, życie?) i potem nastąpi jakiś punkt zwrotny - może zmienię pracę (wiem mówię o tym już od dawna) ale na pracę przecież wyszła 6 kielichów czyli ugrzęźnięcie ale za to na finanse nowe miejsca i lądy - to się nijak ma do siebie. 

Może ten ostatni cios mnie tak zmobilizuje, że zamiast leżeć i rozpaczać to się wezmę do pracy, zacznę działać, zmieniać i powalczę o siebie. 


W grudniu dostałam potworny nóż w plecy, ja bym nawet powiedziała że przez życie przeleciała mi Wieża, choć 10 mieczy, która wpadała mi co jakiś czas przez cały rok też pasuje. Cios zadany ze strony, której teoretycznie hmm nie mogę powiedzieć że się nie spodziewałam, bo jakieś "czerwone flagi i lampy świecące w głowie miałam" ale jednak się łudziłam , odsuwałam a tu "jeb" i padłam. Tak jak wspomniałam te ciosy miałam co jakiś czas i chyba największy po tym grudniowym był w lipcu. Ale z tą 10 przyszła świadomość co robić i jak się uwolnić z krępujących i raniących węzłów. Dopiero po tym ciosie ostatecznie się podniosłam poprawiłam koronę i idę przed siebie.

Rydwan mówi ł że ten rok rzeczywiście szybko mi minie


2 Energie które odchodzą - królowa buław - z jednej szkoda, że odchodzi kobiecość, energia, działanie, nieprzewidywalność, ogień i seks. Z drugiej strony energia królowej buław jest bardzo męcząca - nerwy, niecierpliwość, rozedrganie i brak możliwości zaplanowania a w zasadzie zrealizowanie tego planu bez niespodzianek. Życie na adrenalinie i w pełnej gotowości, zamieszanie, chaos.. ale z królową buław nigdy nie jest nudno.

Odeszła spontaniczność i fajny seks, ruch, zmiany i nieprzewidywalność. Moja kobiecość została i mnóstwo komplementów :)

Cele które udało Ci się osiągnąć - 3 buław - stoję i czekam na statek, który zawinie do protu bym mogła dokonać zmian. Chciałabym działać ale okoliczności nie dają. Miałam chęć startować w konkursie na dyrektora ale okazało się, że obecny dyrektor upatrzonej placówki ma kadencje do końca przyszłego roku.

I dobrze się stało, bo jakbym do tych ciosów w 10 mieczy jeszcze miała zawirowania i konkursy to bym nie dała rady

Sprawy, które przechodzą 2 monet - okresy lenistwa przeplatane intensywną pracą. Dwa źródła utrzymania. Przypływy i odpływy I tylko  nie mam żadnych ważnych papierów do podpisania, a jest to jedno ze znaczeń tej karty.

Papierów nie podpisywałam, okresy lenistwa przeplatałam intensywną pracą, ale straciłam też równowagę emocjonalną i były okresy radości i straszne ciosy.

Gdzie jesteś dziś - Eremita - dojrzała, samotna, samodzielna idąca po swoich utartych ścieżkach ale w poszukiwaniu czegoś nowego.

Tak, sama, samotna ale samodzielna

Nowe energie, które się pojawią - 6 monet - tu jest przepływ (bardzo dużo 6 mam w tym rozkładzie) przypływ gotówki i jej odpływ - na szczęście bez długów i biedy ale też raczej bez oszczędności. Podobnie jak w 2 monet - 6 mówi o zachwianiu równowagi i braku stabilności. W 6 jest też niestety poczucie. że więcej się daje niż dostaje.

A może już czas tę równowagę osiągnąć, bo ile można się "bujać"

Znów zachwianie równowagi, więcej dawałam niż dostałam zwłaszcza emocjonalnie, pieniądze mam :)

Trudności z którymi się zmierzysz - 4 buław - ciut mnie zatkało, bo jaka trudność może być w sielance, relaksie, czterech ścianach, domu. Trudność może mi sprawić moja nieumiejętność odpoczywania. Ja niestety ciągle muszę coś robić i mnie samą to wkurza. 

Tu  karty pokazały cztery ściany, lokal, pomieszczenia z którymi miałam problem. Znajomość która miała być sielanką okazała się koszmarem. Odpoczywać też nie umiałam, choć się starałam.

Cele które możesz osiągnąć - paź mieczy - szpiegowanie? Nie chce i nie będę nikogo szpiegować, kontrolować, szukać o kimś informacji. Mogę się uczyć, mogę szukać rozwiązań problemów ale nie "podglądać kogoś" i patrzeć co u niego/u niej.

Paź mieczy ma błyskotliwy umysł, cięty język, może wprawiać innych w zakłopotanie.  

Będę dopracowywać jakieś plany.. niestety w tej karcie są nerwy - poddenerwowanie, nie podniecenie tylko niestety kłótliwość, dyskutowanie, polemika - na szczęście na argumenty.

Ja byłam szpiegowana, a to doprowadzało mnie do lęków i poddenerwowania. 

Twój stan psychiczny 7 kielichów - straszny. Płacz, łzy jak to w kielichach, obniżone nastroje. Łzy z bezradności z nieumiejętności dokonywania wyborów, życie marzeniami i takie rozmemłanie psychiczne (jak  to się ma do bystrego umysłu w paziu mieczy?)

Oj był różny

10 Zdrowie - 5 kielichów - niemiła karta, ciągłe oglądanie się w tył, doszukiwanie się chorób z przeszłości. Mogą mi wyjść gorsze wyniki niż bym zakładała. W opisach straszą pękniętym tętniakiem ale na takie zachorowanie to by cały rozkład był zły, a tu nic takiego nie ma.

Dziwne to, bo zaczęłam lepiej się odżywiać, schudłam, dobrze się czuję..

Wyniki były gorsze bo samopoczucie było gorsze przez nerwy i stres. Już wychodzę na prostą, zostałam dokładnie przebadana i jest ok

11 Miłość - król monet - dojrzały bogaty mężczyzna, opiekun i człowiek, który wspiera, osoba dająca szczęście i nie z poczucia obowiązku ale z miłości... tylko, że  ta karta kończy talię.. i kończy miłość.

Byłam obsypywana kwiatami i prezentami (przez cały rok), czasem nawet w formie niespodzianki zostawionej pod drzwiami w pracy. Cieszę się, że zauroczenie się skończyło - przynajmniej z mojej strony, mam nadzieję że druga strona też zakończyła uczucia do mnie.

12 Przyjaciele - Sąd - odrodzi się jakaś przyjaźń

I tak się trochę rozluźniło z moimi psiapsi :(

13 Finanse - 6 mieczy - i tu jest coś o czym wspomniałam przy karcie Rydwan - nowe miejsca, nowe lądy, nowe możliwości finansowe, nowe źródła utrzymania. Nadzieja na lepszą przyszłość finansową - tylko jak i gdzie, skoro (już nie mówię o poniższych 6 kielichach) tylko ja mam stałą posadę i jednym miejscu o 22 lat.

Podróże (dojazdy) do pracy

To jest kolejna "karta brama" - w tym rozkładzie jest ich sporo. Czyżby to był bardzo przełomowy rok? - a się nie zapowiada.

Nie było nowych źródeł utrzymania, nie było dojazdów, nie było nowych lądów, nie było nowych możliwości - wszystko zostało po staremu.

14 Praca - 6 kielichów - ugrzęźnięcie w swoim znanym bagienku - gówienku. Owszem chęć by się ruszyć i coś zmienić, ale się nie będzie chciało. Tylko znów Rydwan, 6 mieczy i na koniec rycerz buław - ja nie dojeżdżam do pracy.. no chyba, że branża ta sama - miejsce inne. 

Ugrzęźnięcie w moim miejscu ale też uświadomienie, że jest to moje miejsce na ziemi, z moją energią, z sympatią otoczenia i radą że nigdzie nie powinnam się wybierać do pracy, tak, że przyjdzie czas na zmiany i awanse ale nie w najbliższych kilku latach. Tu gdzie jestem jest dla mnie najlepszym miejscem jaki mogę mieć. - Tak - teraz już to wiem.

15 Niespodzianki 2 mieczy -stanie w rozkroku między przeszłością a przyszłością. Dojrzałość do tego, że czas zmian, czas zamknąć drzwi, czas otworzyć się na przyszłość. 

Zastanawianie się i dopracowywanie jakiegoś pomysłu.

Karta radzi by zostać bezstronnym, nie dać się wciągnąć w spory, walki i konflikty.  

Podróż samolotem

Uwaga na oczy

Oczy mi wysiadają, wiem, że jest czas między przeszłością a przyszłością, chcę przeszłość jak najszybciej zamknąć - zwłaszcza przeszłość i teraźniejszość emocjonalną. Już nie wchodzę w paszczę lwa by walczyć, wolę stać z boku, wolę nie wchodzić w konflikty - milczę i słucham a taka postawa jest wytrąceniem broni przeciwnikowi. Ale do tego trzeba dojrzeć i chyba właśnie 2 mieczy pokazała moją dojrzałość, zmianę w sobie, umiejętność zachowania spokoju i postawienia granic - choć z byciem konsekwentnym jeszcze mam problem ale się uczę i bardzo staram - małymi kroczkami ale działam, a nie stoję biernie.

16 Urodzinowy dar od wszechświata - rycerz buław - kilkanaście lat temu miałam tego rycerza właśnie jako dar. Po 1 rok szybko mi minął, po 2 pojawił się ktoś w moim życiu - mężczyzna - znajomość tylko internetowa bo dzieliła nas duża odległość. Facet, który bardzo zamieszał w moim życiu - dał lekcje, podniósł poczucie własnej wartości, pokazał pewne sprawy z punktu widzenia mężczyzny, nauczył, że nie odpowiadam za czyny i słowa innych - zwłaszcza mojego męża. Świetnie się nam rozmawiało czasem do białego rana. Facet wpadł na chwilę, bardzo zamieszał w emocjach i pognał dalej. Nie było seksu/fizyczności, bo nie było jak, choć bardzo między nami iskrzyło (słownie). A rycerz buław to seks, seks i jeszcze raz seks - taki co to zabierze do nieba bram i strąci do piekieł.

Może teraz gdy jakiś mężczyzna wpadnie w moje życie - namiesza  ale i zamiesza ;)

Podróży/wyjazdów - nie pamiętam, przeprowadzek  nie było - co nie znaczy, że teraz nie będzie.

Ten dar niesie ze sobą działanie (bardzo intensywne), emocje, erotyzm, podróże, przeprowadzki, zmiany, niecierpliwość ale i niestety tęsknotę za rycerzem co zjawił się na chwilę, zawirował, wywalił moje życie do góry nogami i pognał dalej. Bo za takimi emocjami jak w rycerzu buław to się tęskni latami :)

Byłam u przyjaciółki, nad morzem nie byłam, dużo emocji, poddenerwowania, ekscytacji. Nigdzie się też nie przeprowadziłam, chyba że mentalnie w sobie - wyszłam ze skorupy i doceniam sama siebie,

A rycerz buław - niech spieprza skąd przybył (podobno wyjechał do siebie) i niech tam zostanie.. albo inaczej - nie ważne gdzie, nie ważne z kim byle dalej ode mnie.

Ten rycerz różnił się od poprzedniego, zwłaszcza podejściem emocjonalnym. Ten niestety mnie przeorał psychicznie stąd moje życzenie - a idź pan w ...i nie wracaj, niech wszelki ślad po tobie zaginie.

Ten rozkład i karty są sprzeczne i przeciwstawne. Z jednej ruch działanie, a z drugiej hamulce i trwanie w oczekiwaniu.

I tak właśnie było z jednej strony ruch, szybkość w Rydwanie a z drugiej strony przybicie do ziemi, oczekiwanie na siły by się podnieść a potem leczenie z ran. Dojrzałość emocjonalna, dowartościowanie siebie, nabranie pewności a z drugiej strony cienki lód i do chodzenia i w zbudowanej pewności. Ten rok nie był najgorszy ale dobrze że się kończy. Wkrótce zobaczę co będzie mi dane w kolejnym roku.

czwartek, 18 lipca 2024

Dawno mnie nie było

 Powróciłam, ale tylko na chwilę. Teraz głównie buszuję na swoim kanale na YT przedstawiając rozkłady tygodniowe i miesięczne dla poszczególnych znaków zodiaku.

Postanowiłam jednak tu wrócić z jednym z rozkładów - historia jest na tyle ciekawa by ja tu uwiecznić

Zjawiła się u mnie kobieta, która dokładnie rok temu poznała pewnego mężczyznę. Oboje są w stałych związkach. Nie od razu pani uległa panu i nie od razu się zakochała. Nie od razu też poszli do łóżka. Pan zabiegał bardzo... a że pan jest przyjezdny to wiadomo było, że ten romans jest na chwilę, tylko pani nie przypuszczała, że tak bardzo mocno się zaangażuje emocjonalnie. Znajoma astrolog powiedziała, że związek z panem jest karmiczny - czyli niełatwy.

W miarę dobrze było rok temu do połowy grudnia. W tym roku państwo widzieli się 5 razy a kontakt był albo go nie było. Mało tego pani myślała, że im dłużej będzie cisza między nimi tym będzie jej lżej (łatwiej będzie zapomnieć, wrócić emocjonalnie do równowagi) - pan też tak myślał, a tu figa z makiem - im dłużej cisza "tym dusza i serce bardziej bolą" - tak jest przy karmie - ze sobą źle, bez siebie jeszcze gorzej - a ze sobą być nie mogą, bo przeszkód tysiące..

Teraz jest cisza, pan się od miesiąca nie odzywa - zmilkł nagle, bez pożegnania. 

Pani była u innej wróżki i ta jej powiedziała, że znajomość/związek z panem będzie trwał jeszcze rok (co najmniej) ale w związku z tym, że właśnie jest rocznica "poznania/zobaczenia się" i to milczenie pana  wymowne i bardzo dużo mówiące (przyklejony do dwóch telefonów, a nie mający "czasu" by napisać) to pani pomyślała, (a wiadomo że czas w Tarocie jest względny) że znajomość trwać będzie  nie jeszcze rok, a tylko w sumie rok, który właśnie mija.

Dodam jeszcze, że w czerwcu pan twierdził, że jest w związku z inną kobietą, której absolutnie nie kocha ale wszedł w to by zapomnieć "moją panią" i poukładać sobie w głowie, a jednocześnie nie dał pani odejść - dzwonił, pisał, przyjeżdżał.

Kobieta chce wiedzieć co dalej - koniec - nie koniec - pan znów wyskoczy jak diabeł z pudełka czy umarł mentalnie na zawsze.

Tak zastanawiałam się czy zrobić rozkład partnerski tylko od jego strony czy również od kobiety, która szczerze powiedziała mi co sądzi o tej relacji i uczuciach do pana.

Pokombinowałam z 2 rozkładami, wyciągnęłam karty na ich dwoje - bo karta zawsze prawdę powie :P  i zobaczymy co wyjdzie.




z przełożenia 5 buław, Cesarzowa 10 mieczy            

1 karta wspólna - Zawieszony- relacja jest tylko zawieszona, nie ma całkowitego zerwania - kiedy i w jakich okolicznościach powróci/reaktywuj się, będzie zależało tylko od pana. Pani jako ostatnia napisała i nie dostała odpowiedzi więc wyciągać reki po raz kolejny nie będzie. Piłeczka lży po drugiej stronie

On/ona

2 wzajemne uczucia - on - królowa buław - pożąda, tu są bardzo duże emocje, kobieta  jest dla pana inspiracją, ogniem, determinacją. Nie jest obojętna ale i nie ma tu miłości romantycznej, jest pasja, jest pragnienie, jest żądza.  Pani w panu wzburza krew - to jest chemia i niebotyczne pociąganie. O królowej buław się nie zapomina, nie zapomina emocji jakie wzbudza - no pan odleciał w uczuciach  i emocjach. Ona - Cesarzowa - i teraz tak jakby wyszła dla pana to by była najważniejsza kobieta w życiu - taka,do której się porównuje inne kobiety - i tak też może być w tym przypadku. Co do pani - Cesarzowa tęskni za miłością - ona jest spełniona jako matka i żona ale jest niespełniona w miłości. Uczucia Pani do pana - tęsknota i wyczekiwanie ale też i siła, i determinacja by coś w tej relacji zmienić - na wypadek gdyby pan się znów pojawił. Ale również determinacja by się nie poniżać, nie błagać - będąc w obecnej sytuacji.

3 wzajemne wyobrażenie o relacji - on - Kochankowie - czyżby chciał by pani wybrała między nim a mężem? Pani nie wybierze i to było postawione jasno od samego początku - pani życia z panem układać sobie nie będzie. - kochankowie to układ miłosny, związek dwojga kochanków i takie wyobrażenie ma pan o tej relacji - ona - 8 mieczy - blokada - bo ani w przód, ani w tył - teraz nie ma kontaktu, a ona nie chce działać - tu też są własne ograniczenia - chciałaby więcej dać ale nie ma możliwości - to jest układ zamknięty.

4 Odczucia skrywane wobec siebieon - 6 monet czyżby miał poczucie że więcej dał niż otrzymał? Więcej od niej zainwestował w ten związek? To nie prawda, każde dało z siebie tyle ile mogło. Niby ta karta znaczy równowagę w partnerstwie i wzajemne wsparcie ale w negacji to zazdrość i pan jest bardzo zazdrosny o panią- ona - 4 monet - stałość, stabilizacja i pielęgnowanie tego co osiągnęła z panem. Kobieta nie ma pewności co do uczuć pana. 

5 Zachowanie wobec siebie - on - 7 mieczy- tu jest jakaś gra prowadzona przez pana, zabawa, nie do końca jest wszystko uczciwie, jakieś użycie sprytu do osiągnięcia celu, przebiegłość - to jego zachowanie jest dogłębnie przemyślane, zaplanowane i wprowadzone w życie. On nie milczy, bo coś nagle się stało - to było z góry przez niego ustalone - głupota jakiej świat nie widział i tylko takim zachowaniem spowodował, że zaufanie do niego zostało nadszarpnięte. Ona - król kielichów - ciepło serdecznie przyjaźnie - choć wobec jego milczenia i ona milczy - jest też zmęczona tymi jego zagrywkami, bo uważa że nie zasłużyła na takie traktowanie.  Co jakiś czas ten schemat się powtarza  teraz cisza, a za chwilę  pan nagle się objawi i powie tadammm właśnie robię Ci niespodziankę. 

6 Jak się widzą w relacji - on2 monet - ten co daje prezenty, robi niespodzianki, daje rozrywkę i beztroskę - lubi spełniać życzenia i stara się dogodzić pani kiedy się spotykają. ale on też wyciąga z tej relacji bardzo dużo korzyści dla siebie. Niestety on ma wrażenie, że pani nie szanuje jego uczuć (to jest tylko jego błędne wrażenie, bo pani uczucia szanuje). Ona - as buław - potrzebna do erotyki i seksu. Owszem ona lubi z nim być, lubi jego czułość, dotyk i erotyzm - ale ona myśli, że jemu zależy tylko na seksie z nią - chociaż przecież romans się głównie opiera na seksie i dawaniu sobie wzajemnie przyjemności, a nie na "prozie życia". 

7 Wzajemne oczekiwania - on - Papież - on chce od niej prawdy (za kłamstwo będzie koniec) wierności i autorytetu. Ona - 7 kielichów - żeby on się wreszcie na coś  lub na kogoś zdecydował. Albo z nią był i miał kontakt albo niech odejdzie do tej kobiety a ją niech zostawi w spokoju


8 Postawa wobec partnera - on - 5 kielichów- jeśli to dla niego karta to on ma żal, ciągle tęskni i 



 rozpamiętuje przeszłość, rozdrapuje rany a jednocześnie tym się żywi - udręką i tęsknotą - w niej 5



 kielichów powoduje poczucie winy i tęsknotę. Ona - 6 kielichów - nie umie wyjść z tego gówienka -



 bagienka w jakim siedzi przez tę relację z nim. A do niego 6 kielichów - nie daje zapomnieć i sprawia,



 że on ciągle powraca.. a przecież ona nic takiego wobec niego nie robi :P






9 Co on myśli o tej relacji - on - Siła - ta relacja daje mu siłę, napędza do zmian i do działania, do



robienia rzeczy, o których dawno zapomniał, dążenie do celów. Dla niego ta relacja jest bardzo ważna. 


On myśli, że ją kontroluje. W Karcie Siły jest miłość, żądza, kontrola. On ma świadomość, że 



ma nad kobietą władzę, że ona będzie robić to co on chce, podporządkowuje się jemu.  Ona - Śmierć


już wie,że ta znajomość transformuje, zmienia się i nigdy już nie będzie taka jak w zeszłym roku/na 


początku relacji. Ten związek zmienia się, bo kobieta się zmienia, zmienia się jej stosunek i do 


znajomości i do niego.





10 Co zrobią wobec siebie - on - 8 kielichów - przyjdzie i pójdzie, znów zostawi sobie furtkę, by mieć


 gdzie się "przytulić" i do kogo wracać, to też jest znajomość na odległość - co w tym przypadku jest 


"normą". Ona - rycerz buław - gdyby nie to, że ona nie ma samochodu, to bym powiedziała, że


 pojedzie  do niego ale rycerz buław niesie zmiany. Nastąpi nagły niespodziewany wybuch z jej strony 


To, że rycerz buław  to jest seks, to wiadomo ale on odchodzi szybko, gwałtownie i radykalnie zmienia


Ze Śmiercią powiem, że albo ona ustali nowe zasady ich znajomości - nową jej jakość - ustali granice i 


będzie się ich trzymać. Albo ona w emocjach (ale nie nerwach)  powie o kilka słów 


za dużo i ta znajomość się skończy. Ona ma dość poczucia bycia - laleczką - zabaweczką, opcją, 


alternatywką i pocieszką. On nie mówi co do niej czuje i km ona dla niego jest - nie mówi je,j że 


jest ważna. Jeśli on się ponownie odezwie to może być gorąco - no nudno nie będzie.




11, 12, 13 Przyszłość tej relacji - Sąd, as mieczy, Kapłanka - no i co ja mam powiedzieć kobiecie?



 Sąd to jest powrót przynajmniej kontakt telefoniczny, rozmowa - as mieczy to albo koniec relacji albo


 również kontakt przez sms a  Kapłanka to tajemnica i przyjaciółka.



Z pewnością relacja się odnowi - pan powróci na łono. Czas przeprowadzenia dość ważnych rozmów,


 może to być nawet kłótnia, a z pewnością niektóre słowa zabolą, Kapłanka to przyjaźń delikatność i


 bardzo wzniosłe uczucia. I co ma teraz powiedzieć kobiecie, Że on wejdzie na powrót w jej życie


 porani słowami w asie mieczy i zostawi cierpiącą w Kapłance? 




Życzę jej by kiedy on powróci, to ona cięła słowami i odeszła w spokoju nie dając się więcej pomiatać 


stłamsić. 



Ta znajomość może się skończyć po roku od poznania ale niestety może i trwać jeszcze co najmniej 



rok - tylko tu nie ma stabilizacji, stałości i mocy - tu nadal pan będzie robił co chciał - milczał, wracał, 


odchodził,pojawiał się. 


Ja życzę pani żeby jednak zrobiła porządek  z panem i ustaliła swoje granice i się ich trzymała i była


 konsekwentna w postanowieniach.



Powiedziała mi już na koniec, że gdyby nie to jego jakieś takie dziwne zachowanie, zachwiania i raz 


jest a raz nie ma, to by była całkiem przyjemna relacja. Ona zdaje sobie sprawę z okoliczności z tych 


kradzionych chwil ale nie pojmuje tego jego niedojrzałego zachowania.. albo niech będzie albo niech 


przepadnie i zamknie relacje na wieki.A takie góry - doły i gierki nie służą żadnemu z nich.