piątek, 19 listopada 2021

Zdecydowanie

 




W życiu każdej kobiety przychodzi taki moment, w którym powinna zdecydować, ile ma lat. I tego się trzymać. 

I u mnie przyszedł właśnie ten moment i zdecydowałam


1 Ogólna prognoza na rok - Umiarkowanie - Spokojnie, bo i rzeczywiście pozostałe karty są spokojne, rozkołysanie, umiar i powściągliwość we wszystkim, ale Umiarkowanie to dwoistość - dwie prace, dwóch mężczyzn, dwa źródła dochodu - tylko jak to się ma do 2 monet, która odchodzi - ona również mówi o dwoistości we wszystkim.

Osiągnięcie równowagi w każdej dziedzinie życia, umiejętność zrównoważenia  np pracy i odpoczynku, miłości i nienawiści, zdrowia i choroby. Osiągnięcie równowagi daje siłę. To też stabilizacja i trwały związek (no przecież się nie rozwiodę).

Ta karta to takie "pitu - pitu" i ten mój rok będzie właśnie taki "pitu - pitu"  czyli o wszystkim i o niczym. Spokój, ukojenie, zapomnienie.

2 Energie które odchodzą - 2 monet -Jak już wspomniałam wyżej teoretycznie powinny odejść dwa źródła zarobków, dwie prace. Jednak w tej karcie własnie jest cały czas próba osiągnięcia równowagi, natomiast w Umiarkowaniu ta równowaga jest już osiągnięta. Czyli odchodzi takie rozkołysanie i niepewność - no i dobrze.

3 Cele które udało Ci się osiągnąć - królowa buław - tak, jestem inna, bardziej pewna siebie, silniejsza, ładniejsza, ze mną niemożna się nudzić - jestem ogień i woda.. lubię być królową buław poza jej napadami nerwowymi i pretekstami do kłótni.

4 Sprawy które przechodzą - Sąd - nie wiem co tu miałoby przechodzić co się odradza, bo u mnie nic się nie odrodziło, ani nie zmartwychwstaje - chyba, że podciągnąć to pod pracę i wówczas powoli odradzają się moje zawodowe działania, a może i pozycja społeczna, które to lekko obumarły przez pandemię.

5 Gdzie jesteś dziś - 2 mieczy - pomiędzy przeszłością, a przyszłością - tak, właśnie następuje jakiś przełom w moim życiu, niby jeszcze nie zamknęłam przeszłości, a już lekko otworzyłam się na przyszłość - w końcu te urodziny są w jakimś stopniu przełomowe.

6 Nowe energie które się pojawią - 10 buław - zmęczenie, wzięcie na siebie za dużo obowiązków, przytłoczenie. Znam energię tej karty i nie napawa mnie optymizmem, gdyż niesie ze sobą smutek i ból - też ból  fizyczny zwłaszcza kręgosłupa i stawów.

7 Trudności z którymi się zmierzysz - 4 kielichów - tra karta mówi o tęsknocie i nierealności marzeń, o stanach depresyjnych, przygnębieniu, o utknięciu w martwym polu. O obrażaniu się, fochu i takich dziwnych, niefajnych stanach... ale ta karta mówi też o szansie, która może się pojawić - ważnej, którą warto rozważyć i z niej skorzystać. Tylko jak rozpoznać, że dana szansa jest tą najważniejsza, dającą dobrą przyszłość? Powiem, że obie karty - 10 buław i 4 kielichów są korelatywne ze sobą, jedna mówi o dużej ilości obowiązków, a druga o utknięciu w niemożności zmian -obie mówią też o bólu i łzach - zmęczenie fizyczne i ból dupy :P

8 Cele które możesz osiągnąć - 4 buław - ale cele są świetne - spokój, stagnacja, radość, odpoczynek w 4 ścianach czyli to co lubię najbardziej - choć marzą mi się podróże i tańce ale chętnie je odpuszczę dla spokoju. Ta karta mówi o przygotowaniach się do zmian. Mam świętować, a nie umartwiać się w 4 kielichów - niech radość weźmie górę nad zmęczeniem i łzami z byle powodu.

9 Twój stan psychiczny - 9 monet - monety to karta stabilizacji, taka mocna - po roku w królowej kielichów i chlipaniu na reklamach, potrzebna mi silna psychika. Mam upiększać swoje otoczenie, a to da mi mocną psychikę i powinnam odpoczywać na łonie.... oj jak bym chętnie tam odpoczęła ;) 

10 Zdrowie - 8 kielichów - tu niestety nie ma stabilności - dobrze - źle, źle - dobrze. Wiem co mi jest, wiem co mam na to brać, wiem że muszę się kontrolować. Do tego muszę się wreszcie wziąć za jeszcze jedną dolegliwość, którą odsuwam ale chyba dłużej się nie da, a to będzie żmudna diagnostyka i chodzenie po lekarzach. 

11 Miłość - Cesarz - nie wierzę, że pojawi się książę z bajki więc obstawiam stałość w obecnym związku.

12 Przyjaciele - Kochankowie - kolejny raz wypadła ta karta właśnie tu - nie mam zamiaru dokonywać jakiś wyborów, za to kocham  wszystkie moje przyjaciółki. 

13 Finanse - 7 buław - przyjdzie mi walczyć o pieniądze? Ja nigdy nie walczę o pieniądze, dziękuję za to co mam i ile dostaję. Nikomu nie udowadniam ile jestem warta i ile warta jest moja praca. Dlatego zastanawia mnie ta karta w tym miejscu. 

14 Praca - 8 buław - dużo działań, dużo możliwości, dużo zamieszania. Będzie się działo, mieszało, natłok obowiązków, informacji. Jest to chyba jedyna dziedzina w nadchodzącym roku, w której coś się ruszy i nie będzie równowagi i "pitu -pitu". Intensywność działań, rozwój, pracowity czas.

15 Niespodzianki - Cesarzowa - to ja? Z Cesarzem pod rękę? Najważniejsza kobieta w czyimś życiu? Matka, żona ale nie kochanka - niestety. Owszem mogę osiągnąć kwintesencję kobiecości ale jednak jeśli chodzi o namiętności, to już wielokrotnie ta karta pokazała mi, że niestety Cesarzowa jest piękna i podziwiana w dodatku... awans? ale niestety Cesarzowa tęskni i  marzy za miłością.

16 Urodzinowy dar od wszechświata - 5 monet - no jak zwykle kurcze piękny dar - w nosie z biedą, nędzą, żebractwem uczuciowym, chłodem i bolącą nogą. Normalnie mnie aż wyprostowało jak zobaczyłam taki cudny dar od Tarota - niech go sobie zabierze z powrotem :P. Co pozytywnego jest w 5 monet - tylko wsparcie innych ludzi, zupełnie niespodziewane i od takich od których się nie spodziewam, takich na których w sumie się nigdy nie liczyło. Innym pozytywnym aspektem tej karty to ewentualne docenienie jednej monety, cieszenia się z małych rzeczy... ale w nosie z tymi małymi rzeczami - lepiej się płacze w Mercedesie niż na przystanku autobusowym. Jeśli ten dar mówi o utracie pracy - to dziękuję. Ja wszystko rozumiem -to że może być biedniej, jakiś kryzys, chłód w małżeństwie - wszystko rozumiem, ale czemu do jasnej cholery ta karta wyszła mi jako kuźwa "prezent". Na zasadzie - skoro rok ci wyszedł w miarę spokojny i stabilny to my ci srrruuu by za dobrze ci nie było. 

Pociesza mnie to, że mogę osiągnąć 4 buław czyli bezpieczeństwo i ochronę, szczęście i harmonię, stabilizację i sukces - i tego będę się trzymała - a dar? - zwracam zdecydowanie!!!

Tradycyjnie wyciągnę sobie przesłania Archaniołów, Bogiń, Mistrza i Runę, której energia będzie mi towarzyszyła w najbliższym roku.

W tym roku będzie mi towarzyszyła energia runy URUZ

Co zaskakujące ma runa ta ma podobną energię do Umiarkowania:

Runa ta jest katalizatorem siły i energii do działania. Przyciąga ludzi, którzy mogą przynieść świeże pomysły, zasoby lub wsparcie w realizacji naszych celów. Dzięki swojej energii i sile, jest niezwykle pomocna dla uzdrowicieli. Jej moc stawia na nogi nawet po ciężkich chorobach namawia do utrzymywania równowagi fizyczno-psychicznej. Dbając o swoje ciało oraz o duszę, jesteśmy w stanie wykrzesać z siebie największą i najpiękniejszą moc. 

Runa mówi o sile, dzięki której możesz osiągać swoje największe cele niewielkim nakładem sił. Ten potencjał warto wykorzystać w każdej dziedzinie życia – zastanów się więc, w jakiej potrzebujesz największego wsparcia. 

Uruz jest runą indywidualistów, którzy nie idą utartym szlakiem i wybierają zawsze drogę trudniejszą, pełną zakrętów i cennych doświadczeń. Runa daje kreatywność, chroni przed pochopnymi decyzjami bez przyszłości, uporem i słabościami. Pomaga zwalczyć swoje lęki i deficyty. Kontakt z symbolem wzmacnia odporność psychiczną i fizyczną. Uruchamia odwagę, dzięki której można pokonywać przeciwności losu.

Prastara siła runy to uzdrowienie, wzmocnienie, przyspieszenie odnowy i regeneracja organizmu. To też siła, która pozwala nam działać, zamiast tylko mówić o działaniu. Uruz to magnes na szczęśliwe okazje, “zbiegi okoliczności” i sprzyjające zdarzenia. Przynosi szczęście, które daje symbol podkowy.

Do tego ta runa jest patronką ludzi urodzonych między 19 listopada a 3 grudnia - czyli wyciągnęłam sobie na najbliższy rok własną runę urodzeniową.




Ozyrys

Ojciec, Mąż, Brat, Syn


Ta sytuacja wiąże się z jakimś mężczyzną, który jest ważny w twoim życiu. Twój obecny 

związek z mężczyzną jest pod wpływem starych relacji z ojcem, byłym mężem, chłopakiem,

 bratem, synem lub innymi mężczyznami. To doskonały czas, aby uleczyć i uwolnić się od

 starych ran związanych w twoim życiu z mężczyznami. Bóg i Mistrzowie Duchowi będą ci

 pomagać, gdy skupisz się na wyrzuceniu z siebie starych, toksycznych uczuć takich jak złość,

 wyrzuty czy poczucie winy. Ten oczyszczający proces otwiera drogę dla zdrowych związków z

 mężczyznami (jak również dla męskiej części twojej energii).


Dodatkowe znaczenie kart:



Właśnie spotkałeś lub wkrótce poznasz ważnego mężczyznę

Twój obecny związek zyska, gdy tylko uzdrowisz swoje uczucia dotyczące ojca

Bliski zmarły mężczyzna przesyła miłość dla ciebie z Nieba


Zrównoważ swoją energię męską i żeńską przez codzienne ćwiczenia dawania i brania


ojca już nie mam zostają mąż i syn a że na miłość wyciągnęłam Cesarza to rok będzie się kręcił

 wokół tych dwóch najważniejszych dla mnie mężczyzn.


Bogini:


MAEVE  - Cykle i rytmy - Bierz pod uwagę cykle swojego ciała poziom energii i emocji


Archanioł METATRON - dzieci Indygo i Kryształowe - Łączy Cie głęboka więź z

 dziećmi. Szczególnie możesz pomóc tym wrażliwym 


Młodość musi się wyszumieć, a starość wypalić - a co się robi pomiędzy? wychodzi na to, że  "pitu - pitu"

niedziela, 7 listopada 2021

Kobieta czarowna






 Wiecie, że w każdej z nas jest czarodziejka, czarownica, wróżka, wiedźma? 

Bardzo spodobał mi się artykuł Natalii Badowiec w najnowszym numerze "Gwiazdy Mówią" "Jaką jesteś wiedźmą?

Każda z nas nawet nie zdając sobie sprawy jest w pewien sposób wiedźmą, mało tego w każdej z nas może być kilka wiedźm jednocześnie. Chcesz zobaczyć jaką jesteś wiedźmą? Przeczytaj cały artykuł w  jeszcze dostępny w kioskach, u mnie tylko fragmenty dla zachęty:

ZIELONA WIEDŹMA - kocha przebywać wśród roślin, hodować je, zajmować się nimi i poznawać je - te magiczne, te zdrowotne, te domowe Przyrządza magiczne mieszanki ziołowe dla zdrowia i urody.

WIEDŹMA ZWIERZĄT - ma naturalny dar mentalnego porozumiewania się ze zwierzętami, naturalnie wyczuwa ich emocje.

WIEDŹMA DOMOWA - uwielbia przebywać w domu więc dopieszcza go magicznymi dekoracjami, komponuje wieńce, bukiety, korzysta z magii luster.

WIEDŹMA KUCHENNA - najwięcej uwagi przywiązuje do magii w swojej kuchni, gdzie tworzy potrawy na złamane serca, sałatki obfitości i eliksiry miłosne. Ma wiele wspólnego z zieloną wiedźmą, bo korzysta z magicznych roślin i przypraw.

WIEDŹMA DWÓCH ŚWIATÓW - potrafi komunikować się z duchami i często to robi, widzi i czuje byty niematerialne, wyczuwa energie, które ją otaczają.

WIEDŹMA KRYSZTAŁÓW - najlepiej czuje się z energią minerałów, zna ich działanie i posługuje się nimi na co dzień

WIEDŹMA ŻYWIOŁÓW - w swojej magii posługuje się głównie energią ognia (świece, ogniska, burza), wody (jeziora, deszcz, śnieg), ziemi (piasek, skały) i powietrza (wiatr, dym).

WIEDŹMA MIEJSKA - zwykle jest bardzo przywiązana do miasta, w którym mieszka lub w którym się urodziła. Do magii wykorzystuje wszystkie nieożywione elementy miasta (samochody, światła drogowe, hałas, szum)

WIEDŹMA KREACJI - zajmuje się różnymi dziedzinami sztuki - malarstwo (mandale, sigile), rękodzieło (figurki rytualne, magiczne dekoracje wnętrz, świece itp), dziergać ubrania w których znajdą się specjalne magiczne węzły ochronne, komponować muzykę do której słowa będą zaklęciami, lub właśnie pisać magiczne teksty piosenek czy książki.

WIEDŹMA KSIĘŻYCOWA - jest szczególnie wrażliwa na energię Księżyca, rozumie np znaczenie faz księżyca i wie jak je wykorzystać do rytuałów. Wie kiedy dbać o włosy, kiedy wprowadzić dietę by była skuteczna, a nawet kiedy sprzątać dom by wszystko szło szybko i bez problemów. 

KOSMICZNA WIEDŹMA - jej główne zainteresowania to astrologia i astronomia. Łączy szeroką wiedzę nie tylko z ruchami planet czy znaków zodiaku, ale i np z horoskopem chińskim, Inków itp

Podsumowanie z artykułu: gdy znajdziesz odpowiedź, którą wiedźmą jesteś, pielęgnuj ją w sobie  jeszcze bardziej, medytuj, ucz się, praktykuj, a staniesz się jeszcze potężniejsza!



sobota, 6 listopada 2021

Weryfikacja interpretacji urodzinowych dywagacji

Jest już listopad  i warto pokusić się o podsumowanie mojego zeszłorocznego rozkładu urodzinowego, który spełnił się zaskakująco szybko. Skopiowałam rozkład by łatwiej było się do niego odnieść a do tego skupię się na tym co dotyczyło obecnego/mijającego roku - resztę wywaliłam - zawsze można poczytać oryginał ;)


Ogólna prognoza na rok - królowa kielichów - taka płaczliwa atmosfera. Nadal będę matką, żoną, opiekunką, co to pod nos podstawi, ugotuje i upierze. Pocieszy w nieszczęściu, wesprze, ukołysze i zagłaszcze. Trząść się będę nad każdym... ale będę kobietą - może trochę rozmarzoną, niedostępną, tęskniącą nie wiadomo za czym - ale będę babą. Wrażliwą i pełną zrozumienia dla innych (a kto będzie wyrozumiały dla mnie, kto będzie wspierał i pocieszał, łzy moje osuszał?) Królowa kielichów to też intuicja, życie emocjami ale i zachowanie spokoju w sytuacjach kryzysowych. Czas od urodzin do urodzin będzie czasem w obrębie uczuć i życia pod dyktando uczuć. Mam odprężona płynąć na nurtach życia, żyjąc wspomnieniami - ojojoj.

Cały rok płaczę, łzy leję, wzruszam się byle gównem - reklamą, filmem, muzyką. Nie piję ale płaczę. Trzęsłam się nad każdym - synkiem, córką, matką, psem, kortem i mężem. Rok kobiecy - głównie. Żyłam emocjami, zachwytami - otulać i pocieszać mnie nie miał kto - na co dzień musiałam być ta twarda. Cierpliwość i opieka nad matką i do matki - chyba za to żywcem do nieba pójdę. Ale też miałam gorsze dni emocjonalnie - dołki i dołeczki - to wszystko przez tą kielichową.


Sprawy które przechodzą - as mieczy - raczej zostaną mi nowe pomysły, bez działań, bez ich realizacji. Chciałabym (to już życzeniowo) by ten as był zapowiedzią nauki, bym zainwestowała w siebie intelektualnie, chce się dokształcać i rozwijać. Nie chce ciąć, gwałtownie zmieniać, odcinać, kończyć. Nie chce się bać.

Chciałam się uczyć ale zrezygnowałam - koszt był nie adekwatny do uzyskanego "wykształcenia" Nie odcinałam, nie kończyłam. Pomysłów nowych pełno, na szczęście je realizowałam.

5 Gdzie jesteś dziś 3 kielichów - też karta nie adekwatna do sytuacji, bo ani trójkąt, ani zdrady, ani zabawy czy spotkania towarzyskie. Choć muszę powiedzieć, że mam dobry czas (cicho muszę powiedzieć, bo Licho nie śpi ;) ) Jakoś udało mi się pokonać problemy, zawsze cieszę się z małych rzeczy i dzięki Jowiszowi w Strzelcu jestem wieczną optymistką i spadam na 4 łapy ;). Jedynie co ta 3 kielichów może pokazywać, że czasem zakładam maskę radości, po to by ukryć ból i smutek.

Nie zdradzałam, czy byłam zdradzana to nie wiem - nie sądzę - tak, nadal zakładałam maskę by ukryć prawdziwy nastrój - nie tylko ten ponury.

Nowe energie które się pojawią - paź kielichów - no córki to ja już nie urodzę, może moja córka wnuczkę, albo u syna coś się pojawi (oboje bez partnerów więc raczej to nierealne) Wyjdę z cienia, zaprezentuję się  - tylko gdzie, bo w sprawach zawodowych mam Wieżę - czyli się położę całkowicie, a na uczucia 2 mieczy czyli chłód i odsunięcie. Patrząc powiedziałaby, że idzie miłość, ale to niemożliwe.. 

Wyjdę zza czyichś pleców, ale czy mnie docenią?  

Ponownie stanęłam na scenie, wyszłam zza pleców, zaprezentowałam się. Miałam uroczystość w pracy o którą bardzo zabiegałam od roku. Zbiegło się to z jubileuszem samego miejsca pracy jak i mojego zawodowego. Były wywiady, autografy, miłe słowa ze sceny, prezenty, kwiaty i koncert - w nerwowej atmosferze, bo bez prądu, ale się udało.

Staram się inaczej postrzegać swoje otoczenie, staram się zmienić siebie ale na swoją korzyść - dla siebie. Tłumaczę sobie, że mając już tyle lat to co mi nie wolno? Np. przyznać się, że w dzieciństwie nie smakowała mi potrawa, która przyrządził ojciec bo co? Bo matce smakowało i się ofukała na mnie, że jak mogło mi coś nie smakować.- przykład z wczorajszej rozmowy z matką. - Mam udawać,  kłamać, by komuś "zrobić" dobrze, bo matka idealizuje - to żarcie było okropne i ona sama  wówczas mówiła że blee, nawet ojciec powiedział że mu nie wyszło bo z czymś tam przesadził, ale po latach pamięć zawodzi i matka powtarza, że to było mniam..w dupie z tym - od siebie. Świata nie zmienię, życia nie cofnę a dość życia by 'wstydu" rodzinie nie przynieść i co ludzie powiedzą. I tak będą gadać jak będą chcieli. Oczywiście nie będę latać goła po wsi, ale w dresie już tak - bo chce, bo mi wygodnie itp.

Także zmieniam się w sobie, wyszłam zza swoich pleców i coraz mnie muszę.. a coraz więcej mogę jeśli chcę.

Trudności z którymi się zmierzysz - Zawieszony - może czasem warto trzymać jęzor za zębami, a nie paplać głupoty  byle język jak koło młyńskie mielił.. Odcięcie się sprawi mi trudność - tylko jak to się ma do 2 mieczy w miłości gdzie tam jest właśnie odsunięcie. Będę miała trudność z właściwą oceną, spojrzeniem z każdej strony, zdystansowaniem się i zwolnieniem przed podjęciem ostatecznych decyzji. Muszę być bardziej uważna i mniej spontaniczna, i działają pochopnie, i w pośpiechu. 

Oj trzymanie się na dystans i język w gębie to dla mnie prawie niewykonalne. Zawsze muszę coś powiedzieć, choć powinnam mieć gdzieś i nie komentować, podpowiadać, doradzać - tam gdzie wcale nie muszę. Starałam się , uwierzcie bardzo się starałam i tak mniej już tym ozorem kłapałam ale jednak to jest silniejsze ode mnie. Właśnie z tym zdystansowaniem nadal mam problem i nadal nad tym pracuję.

8 Cele które możesz osiągnąć - Rydwan - pognam, popędzę - choć powinnam przystopować. Rydwan to działanie zgodnie z własną wolą i uporem, to dużo zajęć, wręcz ich natłok, wiadomości, telefony, rozmowy. Wyjazdy i podróże? Teraz w pandemii? Samochód? - mam swój i nie zamierzam ani kupować nowego, ani obecnego wymieniać. Wyznaczę sobie cel i będę dążyła do jego realizacji. Bardzo dużo pracy.

O ranyyyy ile ja się najeździłam z matką po lekarzach. Za punkt honoru w tej królowej kielichów postawiłam sobie by matkę przywrócić "do używalności" jak to mawiała moja babcia. Padły jej uszy i oczy - oczy zrobione, uszy jej nie potrzebne (tak mówi - ja już nie ingeruję, nie nalegam, nie naciskam - jej życie, jej sprawa) ale od maja do końca września Warszawa - dom - dom Warszawa i po drodze Kajetany - średnio co 2 tygodnie a i czasem 2 razy w tygodniu.

Twój stan psychiczny - 4 buław - mocny i stały jak to czwórki, choć czasem nadmierna ekscytacja może zdominować spokój umysłu (buławy). Stąd trudność w osiągnięciu spokoju Zawieszonego.

No tu niezupełnie trafiłam, smutno mi było, choć i ekscytacja też była. Ale była też cierpliwość, stałość zwłaszcza w stosunku do matki. To, że dałam radę to sama sobie się dziwię - byłam jej uszami, tłumaczyłam, prowadziłam, wspierałam. Brałam na siebie jej panikę i histerię. 

10 Zdrowie - Umiarkowanie - Nie za dobre, nie za złe, takie kołysanie. Czasem może być harmonia, a czasem tej równowagi w organizmie może zabraknąć. Patrząc na kartę to muszę uważać z chodzeniem na bosaka (co latem uwielbiam), bo mogę się przeziębić, zwłaszcza od zimnych stóp uważać muszę na pęcherz. Zaburzenia równowagi, problemy z utrzymaniem wagi.. i konsultacje z innymi lekarzami - ciekawe jak teleporada?

Udało mi się iść "normalnie" do lekarza, zrobiłam badania- ba nawet dostałam ochrzan, że za długo czekałam, powinnam przyjść wcześniej. Na szczęście badania w normie. Mocno nie chorowałam - ot właśnie czasem takie rozkołysanie. Zresztą ja nie miałam czasu się nad sobą zastanawiać, latałam po lekarzach z mamą.

11 Miłość 2 mieczy - Ja zawsze mówię, że 2 mieczy to takie stanie w rozkroku - między przeszłością, a przyszłością. To też jest wycofanie się na własne życzenie. tylko jak to się ma do "miłości" i do trudności w Zawieszonym? Czyli będzie mi się ciężko zdystansować i odciąć jeśli ktokolwiek pojawi się w moim życiu. Nie będę umiała ani zamknąć przeszłości (małżeństwo) ani iść do przyszłości? Oprócz dobrego porozumienia z mężem w tej karcie jest samotność w związku - oj słabe mi karty od lat wychodzą na "miłość"

Wybór między dwiema osobami?

Żadnych wyborów, nikt się nie pojawił, nikt nie powrócił, nikt w głowie nie zawrócił. Smutek wielki i bąbelki. Tylko jakiś karuzelarz na festynie mi w dekolt zaglądał.. jak nie karawaniarz na pogrzebie, to chłop od karuzeli - też mi się absztyfikanci trafili w tym roku.

12 Przyjaciele - Kochankowie - mam dwie kumpele i mi to wystarczy, nie mam zamiaru wybierać i dobierać - obie się uzupełniają, obie są mi bliskie, kocham je obie - i nikogo więcej mi nie potrzeba.

Nikogo nie wybierałam - dwie i już.

13 Finanse - 6 buław - lubię 6 buław choć przynosi chwilową radość, chwilowy triumf - przyjedzie - zwyciężony i dalej jedzie zwyciężać. Ale to jest dobra karta na pracę i finanse. Nie ma co więcej pisać.

Było ok i nie mogę narzekać.

14 Praca Wieża - O! i tu jest najbardziej intrygująca i niespodziewana karta w całym rozkładzie. Wczoraj "rozkminiałam" co ona może znaczyć i do której dziedziny "pracy" się odnosi. Wieża niesie ze sobą niespodziewaną rewoltę, zawalenie dotychczasowych układów, obrócenie w ruinę - ale to wszystko jest oczyszczające. Nie można na siłę podpierać coś co się wali, kleić, klecić i podpierać, bo tylko przedłuża się agonię - ta Wieża musi runąć i należy jej wręcz pomóc i pozwolić na zawalenie..... tylko w moim przypadku czego.

Nic się nie zawaliło, nic nie runęło - robię to co robiłam, pracuję gdzie pracowałam. 

15 Niespodzianki król kielichów - Pić będę, śnić, będę, zmęczona będę i żyć tęsknotą, i marzeniami wszystko w otoczeniu uczuć, sentymentów, tkliwości i czułości - pełno łez... Ale ten rok kielichowy - "romemłany", romantyczny i w życiu przeszłością. Jako niespodzianka w królu kielichów będę umiała zachować dystans do emocji - zapewne publicznie tak, ale w domu, w poduszę będę się rozklejać i wyć. Też mi niespodzianka - patrząc po całości wszystkich wylosowanych kart to niczego innego jak sentymenty i "smęty" się spodziewać nie mogłam.

Randka i miłe spotkania, których w ogóle się nie spodziewam - no to rzeczywiście może być niespodzianka. ;)

Randek nie było, pić nie piłam, ale zmęczona jestem, z sentymentem i tęsknotą za nie wiadomo czym. Taki rok rozmemłany. 

16 Urodzinowy dar od wszechświata  - Kapłanka - tajemnica, nauka, mądrość, kobieta, pielęgniarka i opiekunka, przyjaciółka, czuła, wrażliwa, kochająca - jej odpowiednik - choć ciut inny - jest właśnie królowa kielichów. Znów będę kogoś (czytaj jakiegoś chłopa - jak 10 lat temu) pocieszać, prostować, wspierać, kołysać, pomagać - a on stałym zwyczajem pocieszony i wsparty pójdzie precz dając mi kopa. Pójdzie do baby, która go zdeptała.. 

Miłość platoniczna, niepełniona, do dupy...........

Opiekunka, wspieraczka, pocieszycielka i przewodniczka zwłaszcza dla mojej mamy. I tu też póki matka ciut zależna to miła i do rany przyłóż, jak jej "od tyłka "odelżało" to i rogi odrosły" - jak mawiał mój ojciec.  Miłości to ja nawet nawet na oczy nie widziałam, choćby z daleka. 

I tyle z mojego rocznego urodzinowego - wkrótce nowy - w ogóle mnie do rozkładów dla siebie nie ciągnie - może to znak?